od 15 lat pokazujemy jak oszczędzać na lotach ustaw powiadomienie
Samolotem Dookoła Chin. Odcinek 4: Chongqing - chiński Nowy Jork
opublikowano 20.09.2012 na blogu Podróże Admina Loter.pl

Co prawda nie byłem jeszcze w Szanghaju uznawanym za najbardziej rozwinięte miasto Chin, ale Chongqing już teraz odważę się nazwać chińskim Nowym Jorkiem. Niestety, Warszawa przy tej metropolii to jak prowincjonalne małe miasteczko. I nie chodzi tu tylko o liczbę mieszkańców, ale całą infrastrukturę. Lotnisko, metro, drogi, biurowce, sklepy, architektura. Wszystko z najwyższej światowej półki!

Nocuję w świetnym Yangze River International Hostel położonym w centrum miasta nad brzegiem Jangcy. Układ centrum przypomina nowojorski Manhattan. Dwie rzeki, a na wąskim pasie lądu między nimi las wieżowców. Podobnie jak w przypadku Nowego Jorku, to tylko niewielka część miasta. Reszta rozkłada się pośród okolicznych wzgórz, które wąskimi pasmami z północy na południe przecinają aglomeracje. Całość liczy uwaga... 32 miliony mieszkańców mieszkańców! Po jedno z czterech po Pekinie, Szanghaju i Tianjin, wydzielonych miast na prawach prowincji. 

Sam "Manhattan" jest skalistym wzgórzem. Nie wszędzie jednak jest pięknie i nowocześnie. By się dostać na główne, reprezentacyjne ulice, muszę z hostelu wspiąć się długimi schodami na górę. Na zboczu wzgórza znajdują się dużo biedniejsze okolice. Obdrapane budynki, gruz, śmieci, maleńkie biedne sklepiki.

Około 10 minut wspinam się po schodach wąskim przejściem między budynkami. Jest pusto, w tym czasie minąłem może 7-8 osób. w pewnym momencie wchodzę między stragany z owocami i znajduje się na ruchliwej, pełnej ludzi ulicy. Przed sobą już widzę las imponujących wieżowców. Obok stoi centrum handlowe. Na dole Carrefour, a na parterze mnóstwo małych sklepików. Krążę wzdłuż alejek w poszukiwaniu sklepu z elektroniką. W pewnym momencie dochodzę do głównego hallu centrum handlowego, zadzieram głowę w górę i oczom nie wierzę. Raz, dwa, trzy.... osiem, dziewięć pięter galerii handlowych! Daruję sobie dalsze szukanie, szczególnie, że mapa obiektu jest tylko po chińsku. 

Tuż obok mieści się Arhad Temple. Obiekt zbudowany został około tysiąc lat temu. Świątynia wciśnięta jest między nowoczesne szklane wieżowce. Wygląda to niesamowicie. Bilet wstępu kosztuje 1,5 PLN. Kieruję się dalej do centrum miasta. Bayi Lu to jedna z głównych ulic "Manhattanu". Jeden z jej fragmentów to "food street". Znajdują się tam stragany i knajpy z ulicznym jedzeniem. Polecam świetne grillowane szaszłyki z wieprzowiną i owocami morza w charakterystycznych dla tego rejonu Chin ostrych przyprawach. 

Docieram do Liberation Monument. To odpowiednik "Times Square". Nad głową gąszcz super-nowoczesnych, ponad 200-300 metrowych wieżowców. Do tego Luksusowe sklepy na parterze: Gucci, Prada, Louis Vuitton, Mont Blanc... Na środku stoi niemal 30-metrowa kolumna/wieża wybudowana w 1940 roku upamiętniająca walczących w wojnie chińsko-japońskiej. Podobno jeszcze 40 lat temu to był najwyższy budynek w mieście. Dziś wygląda niemal jak słupek parkingowy przy otaczających drapaczach chmur. 

W dalszą drogę kieruję się na cypel miasta przy którym rzeka Jialing wpada do Jangcy. Przy dobrej pogodzie i świetle, widać wyraźnie mieszające się dwa różne kolory obu rzek.

Na cyplu, pod ziemią znajduje się nowoczesna stała wystawa ukazująca rozwój miasta Chongqing. Niesamowite wrażenie robi gigantyczna makieta (ok 25x25 m) odwzorowująca każdy większy budynek całego kompleksu miejskiego. Do tego modele projektów realizowanych i tych, które wkrótce będą realizowane. Coś niesamowitego, jak ambitne plany mają Chiny co do tego miasta. Kolejne dzielnice biznesowe położone z dala od centrum, a wyglądające jak centra sporych amerykańskich miast. W planie są wieżowce mające pozostawić daleko w tyle m.in. jeszcze niedawno najwyższe na świecie Petronas Towers w Kuala Lumpur, a nawet Taipei 101. Wychodzę stamtąd nieco stłamszony. Czuję się jakbym przyjechał tu z bardzo biednej prowincji...

Wieczorem jeszcze jeden wypad na miasto. Tym razem podziwiam "Manhattan" w świetle neonów oraz jeszcze raz raczę się specjałami z food street. 

Kolejnego dnia rano czeka mnie wylot do Xi'an. 

komentarze

Anonim (niezweryfikowany), wt., 10/13/2015 - 16:58
komentarz
jezli chodzi o miasta chin to sa one chyba za najbardziej rozwijajace metropolie swiata i nie maja sobie rownych wiele miast powstalo kila tysiecy lat temu w chinach jest blisko 100 miast powyzej miliona mieszkancow xian luoyang xiangyang w chinach co drugie czy co trzecie miasto jest wieksze niz warszawa china azjatycki tygrys i potega gospodarcza kraj liczy ponad miliard trzysta tysiecy mieszkancow ale ludnosc caly czas roznie tam przeciez zadza medrzy ludzie dlatego sie takie wielkie miasta wiezowce wyrastaja w metropoliach jak grzyby po deszczu wielki kraj wielkie miasta szybkie pociagi porty lotnice wszystko jest wielkie to czego w polsce nigdy nie bedzie w polsce jest tylko jedno milionowe miasto warszawa stolica polski i najwieksze miasto kraju ale warszawa porownaniu do niektorych miast chinski to male miasteczko to tak jak w polsce miasto liczace 5 tys mieszkancow chinczycy wiedza jak matrze rzadzic
Anonim (niezweryfikowany), śr., 01/21/2015 - 16:11
komentarz
w China dają schuhi
Anonim (niezweryfikowany), ndz., 02/16/2014 - 13:15
komentarz
Jestem w tej chwili w Chongqing(16-02-2014)Właśnie wróciłem ze spaceru ze znajomymi chińczykami.Pogoda do zwiedzania rewelacyjna (+14 stopni) Kuźwaaaa....chcę kotleta!!!
Anonim (niezweryfikowany), wt., 01/29/2013 - 13:27
komentarz
Z tym Tybetem to sprawa jest bardziej skomplikowana, niż sie na pierwszy rzut oka wydaje. Mniejszości narodowe akurat cieszą się pewnymi dodatkowymi prawami, jak na przykład prawo do swobodnego rozmnażania się (większość, naród Han, może mieć tylko jedno dziecko). Proponuję się trochę pointeresować. Co do wyzysku - z piasku bicza nie ukręcisz, ktoś to musi rękami zrobić, ale zdaje się, że nikogo nie pakują siłą do pociągu z walizką i hajda, do roboty przymusowej. Z zalewania świata tandetą nie rób zarzutu: za darmo nikogo nie zalewają, za każdy zalew im płacimy twardą walutą. Zgadzasz się z całą polityką zagraniczną Polski? A z polityką wewnętrzną? A z polityką każdego innego odwiedzonego kraju? To ma wpływ na jednostki, na konkretnego człowieka, jednego z drugim. To jak w tej przypowieści o człowieku, który całymi dniami wrzuca rozgwiazdy z powrotem do morza: nie naprawia całego świata, ale naprawia cały świat każdej wrzuconej do wody rozgwiazdy. Więc właściwie jeżeli okaże się, że jedna jednostka została przez podmiot państwowy skrzywdzona, nie należy do niego jechać i wspierać jego gospodarki... Są kraje, gdzie jest gorzej, ale jakoś ich nie wymieniasz w poście, tylko Chiny są złe... Poradzą sobie bez Ciebie, bo prawda jest taka, że dźwignęły się SAME, własną, ciężką pracą.
Anonim (niezweryfikowany), czw., 11/08/2012 - 11:26
komentarz
czytając komentarze do tak ciekawego artykułu mogę stwierdzić iż przez jedno porównanie dyskusja aż wre... myślę, że adminowi chodziło tylko i wyłącznie o urbanistykę chińską a nie o osobowości ludzi itp. nasza nad wyraz wysoko rozwinięta duma narodowa od razu dała o sobie znać. Jak większość ludzi nie popieram polityki chińskiej wobec swoich obywateli i innych państw, natomiast od strony ekonomi jak najbardziej. My zwykłe ludki nie mamy większego wpływu na to co tam się dzieje. myślę że pod względem turystycznym jest to perełka dla każdego podróżnika i mam nadzieje że kiedyś moje marzenie się spełni a tak owe artykuły nakręcają mnie coraz bardziej. nie opuszczajmy ścieżki jaką obrał założyciel tej strony i skupmy swoją uwagę na miejscach i sposobie ich odwiedzania a nie na polityce, ustroju i innych dziwnych rzeczach. pozdrawiam wszystkich a w szczególności admina (szacun za znalezienia świetnego sposobu na życie) ;)
Anonim (niezweryfikowany), wt., 09/25/2012 - 18:57
komentarz
...to co widoczne jest w Chongqing to bogactwo dla nielicznych zbudowane na wyzysku pozostałych. Wielkie miasta owszem zapierają dech w piersiach ale proponuję wybrać się na jakąś zapadłą chińska wiochę a jest ich bez liku i pewnie nie będzie już tak wesoło. Poza tym nie chciałbym opływać w luskus w kraju, który za nic ma prawa człowieka, który okupuje, grabi Tybet, Ujgurię i nie respektuje żadnych praw miejszości narodowych. Kraju, który za nic ma dbałość o środowisko, wolność słowa, gdzie strzela się w tył głowy i torturuje więźniów. Kraju, który wspiera inne reżimy chociażby ten w Sudanie. Kraju, który zalewa świat tandetą i podróbkami - choć tu akurat sami jesteśmy sobie winni stwarzając popyt na nie. Zwykli śmiertelnicy są pewnie tak samo mili jak wszędzie na świecie ale chińską polityką i rządzącymi gardzę. I tak jak kocham podróże tak w Chinach nie mam zamiaru zostawić choćby grosza.
Anonim (niezweryfikowany), sob., 09/22/2012 - 10:02
komentarz
ostatnio dla odmiany po kilkunastu krajach zacząłem zwiedzać polskie miasta, duże i średnie, oraz kilka małych i muszę powiedzieć, że mamy bardzo ładny kraj, miasta coraz bardziej czyste, rozwinięte, wszędzie informacja turystyczna z bogatą ofertą, ceny jedne z niższych w Europie dla turysty. Gdybym zwiedzał Polskę jako cudzoziemiec spodobałoby mi się tu.
Anonim (niezweryfikowany), pt., 09/21/2012 - 23:17
komentarz
Widzę, że planujesz Guilin wiec koniecznie odwiedz = Yangshuo, mozna tam się bez problemu dostać z Guilin autobusem a miejsce jest magiczne. Jak nie planowałeś tej miejscowości to daj znać mogę ci opisać jak tam dojechać z Guilin itd. Pozdr. Kris.
Anonim (niezweryfikowany), pt., 09/21/2012 - 19:41
komentarz
gdyby z W-wy wyniosły się ambasady i i Ci z ul. Wiejskiej to by tam bida była że chocho,
Anonim (niezweryfikowany), pt., 09/21/2012 - 17:52
komentarz
Tak. I nie W-wka tylko Warszawa.
Anonim (niezweryfikowany), pt., 09/21/2012 - 16:36
komentarz
czy jest w PL jeszcze ktos kto by sie nie zgodzil ze stwierdzeniem ze W-wka to wielka prowinjonalna dziura?
Anonim (niezweryfikowany), pt., 09/21/2012 - 09:17
komentarz
Niestety, ale wiedzę na temat potęgi Chin miałem już 20 lat temu, nie wykorzystalem tego i pamietam do dzis z kilkadziesiąt słowek, a w dobie wykupu naszych obligacji rządowych przez Bank of China radzę wszystkim myślącym intensywna prace nad chińskim w jakiejkolwiek postaci :)
Anonim (niezweryfikowany), pt., 09/21/2012 - 09:06
komentarz
Żal. Jestem jednym z tych 35mln - którzy żyją w Polsce (co prawda mieszkałem za granicą i podróżuje dosyć często) - myślę że powinieneś zmienić obywatelstwo zapomnieć jezyka i dalej sobie mieszkać w tym wielkim świecie gdzieś na przedmieściach Angli czy tam Irlandi. Gorąco pozdrawiam z dziadowskiej Polski.
Anonim (niezweryfikowany), pt., 09/21/2012 - 04:49
komentarz
100% racji. Byłem w ok. 70 krajach i mam podobne wrażenie.
Anonim (niezweryfikowany), pt., 09/21/2012 - 01:28
komentarz
Xi'an- najlepsze miejsce w Chinach na nocne buszowanie po rozrywkowej dzielnicy, skorzystaj koniecznie! :) Z resztą to stare "miasteczko" jest niezwykle urokliwe zarówno w dzień jak i w nocy :) A prawdziwą metropolię zobaczysz w Shanghaju! dech zapiera...
Anonim (niezweryfikowany), czw., 09/20/2012 - 23:59
komentarz
Ja dużo podróżuję od lat, i widzę, że Polska jest dobrze urządzonym, zamożnym i czystym krajem. Im więcej zwiedzam, tym bardziej doceniam Polskę. Ci, którym się nie podoba, nie powinni się męczyć i powinni wyjechać. Chiny są fajne.
Anonim (niezweryfikowany), czw., 09/20/2012 - 23:33
komentarz
Usmialem sie niezle. Kolego, niestety prawda jest taka, ze przyjechales z biednej prowincji. Druga prawda jest taka, ze polskie pierogi (ani zarcie w ogolnosci) nie sa najlepsze na swiecie. Azjatyckie sa lepsze, nawet rosyjskie. 35 milionow Polakow zostalo w Polsce ... I prawie kazdy z nich zyje w tej swojej mydlanej bance, jak to u nas pieknie, jacy fajni pilkarze, prawie najlepsi na swiecie. Dopiero jak sie zaczyna podrozowac po swiecie to widac jaki w Polsce syf, dziadostwo, glupota, drogo, zarcie kiepskie, drogi krajowe o standardzie drog osiedlowych w kraju cywilizowanym ... mozna by godzinami wymieniac.
Anonim (niezweryfikowany), czw., 09/20/2012 - 23:13
komentarz
no wlasnie, jaka pogoda, temperatury w dzien i w nocy ? Nie wiem jak sie spakowac :)
Anonim (niezweryfikowany), czw., 09/20/2012 - 22:46
komentarz
Hejka Michal, fajne opisy. Jaka masz tam pogode? Pozdrawiam serdecznie :)
admin, sob., 09/22/2012 - 09:59
komentarz
Tak, planuję Yangshuo :) Słyszałem, że jest tam niesamowicie. Jeśli masz jakieś dobre info o dobrym transporcie to chętnie przeczytam :)
admin, pt., 09/21/2012 - 12:01
komentarz
Dziękuję za pozdrowienia :) Pogoda bardzo dobra (20-27C) czyli idealnie do podróżowania. Tylko wczoraj po południu było trochę lekkiego deszczu. Poza tym ładnie.
admin, pt., 09/21/2012 - 11:56
komentarz
Dziękuję za komentarze. Podsumowanie cenowe całej wyprawy będzie w ostatnim odcinku. Wówczas napiszę o średniej kwocie potrzebnej na wyżywienie, noclegi transport lokalny itd. W poszczególnych odcinkach również staram się zawsze podawać konkretną cenę w danym miejscu.
komentarz
i zeszło na tematy polityczne :) zamiast skomentować podróż po Chinach to biadolicie o tym gdzie jest lepiej, ładniej , czyściej. Jestem jednym z tych 35 mln, którzy w kraju zostali i jest mi z tym dobrze. co jakiś czas wyjeżdżam do rożnych krajów i przeważnie po 3 tyg tęsknię za Ojczyzną. może nie wszystko mi się tu podoba (zwłaszcza malkontenci) ale jest tu całkiem dobrze. Do globtrotera mam prośbę o większą ilość informacji odnośnie cen. do Chin wybieram się od kilku lat, kiedyś już prawie poleciałem ale zona przy jakiejś dziwnej akcji chińczyków zbojkotowała ten kraj i wylądowaliśmy w Indiach :) może za rok ? kto wie... na razie czytam i zaczynam od nowa planować Chiny
J.F.K., pt., 09/21/2012 - 19:53
komentarz
Ja sobie wypraszam, bo nie jestem z tych co "biadolą", zyje mi sie w Polsce niezle tylko stwierdzam fakty. Wydaje mi się także, że rola loterowej relacji nie ogranicza sie tylko do inspirowania innych do podrozowania i komentowania w stylu "fajnie/niefajnie" ale sklania takze do dyskutowania na temat pewnych roznic pomiedzy odwiedzanymi krajami, zamieszkujacymi ich narodami i, moze przede wszystkim, roznymi swiatopogladami z jakimi mamy styczność. Choć może sie mylę, skoro po odbytych podrozach okreslenie, gdzie bylo ladniej, czysciej i lepiej moze byc uznane za malkontenctwo.. :)
J.F.K., pt., 09/21/2012 - 02:20
komentarz
Co do podejścia Polaków do kwestii chińskiej, to jest to bardzo zabawny temat, gdyż wiekszosc osob, z ktorymi sie spotkalem faktycznie zyje w przekonaniu, ze w Chinach ludzie mieszkaja w szalasach a pracuja conajwyzej na polach ryzowych i w fabrykach podrobek. Nawet olimpiada w Pekinie niewiele zmienila, bo kroluje podejscie, ze komunistyczne wladze wybudowaly wszystko tylko na pokaz i tylko wzdluz szlakow turystycznych. Tak wiec im wiecej osob odwiedza Chiny tym lepiej, bo nagle okazuje sie, ze Chinczycy bez zbednej nadymki po prostu odbudowuja swoje imperium i przyjdzie czas, ze nawet przecietny Kowalski bedzie musial zrozumiec, ze liczaca sobie kilka tysiecy lat cywilizacja chinska to cos wiecej niz tanie buble "Made in China", na ktore, tak swoja droga, tylko go stac, bo przeciez nie da 200,- za oryginalne adidasy. Tak wiec jest dokladnie tak, jak autor napisal - moze mentalnie jestesmy troszke do przodu, bo u nas nie bylo Mao, ale jesli chodzi o rozwoj cywilizacyjny to jestesmy sto lat za Chinczykami - jak na biednej prowincji.
kln, czw., 09/20/2012 - 23:15
komentarz
super, z niecierpliwością czekam na Twoje dalsze relacje ;)
Samolotem Dookoła Chin. Odcinek 4: Chongqing - chiński Nowy Jork
Anonim (niezweryfikowany)
13.10.2015 16:58:00
jezli chodzi o miasta chin to sa one chyba za najbardziej rozwijajace metropolie swiata i nie maja sobie rownych wiele miast powstalo kila tysiecy lat temu w chinach jest blisko 100 miast powyzej miliona mieszkancow xian luoyang xiangyang w chinach co drugie czy co trzecie miasto jest wieksze niz warszawa china azjatycki tygrys i potega gospodarcza kraj liczy ponad miliard trzysta tysiecy mieszkancow ale ludnosc caly czas roznie tam przeciez zadza medrzy ludzie dlatego sie takie wielkie miasta wiezowce wyrastaja w metropoliach jak grzyby po deszczu wielki kraj wielkie miasta szybkie pociagi porty lotnice wszystko jest wielkie to czego w polsce nigdy nie bedzie w polsce jest tylko jedno milionowe miasto warszawa stolica polski i najwieksze miasto kraju ale warszawa porownaniu do niektorych miast chinski to male miasteczko to tak jak w polsce miasto liczace 5 tys mieszkancow chinczycy wiedza jak matrze rzadzic
Anonim (niezweryfikowany)
21.01.2015 16:11:00
w China dają schuhi
Anonim (niezweryfikowany)
16.02.2014 13:15:00
Jestem w tej chwili w Chongqing(16-02-2014)Właśnie wróciłem ze spaceru ze znajomymi chińczykami.Pogoda do zwiedzania rewelacyjna (+14 stopni) Kuźwaaaa....chcę kotleta!!!
Anonim (niezweryfikowany)
29.01.2013 13:27:00
Z tym Tybetem to sprawa jest bardziej skomplikowana, niż sie na pierwszy rzut oka wydaje. Mniejszości narodowe akurat cieszą się pewnymi dodatkowymi prawami, jak na przykład prawo do swobodnego rozmnażania się (większość, naród Han, może mieć tylko jedno dziecko). Proponuję się trochę pointeresować. Co do wyzysku - z piasku bicza nie ukręcisz, ktoś to musi rękami zrobić, ale zdaje się, że nikogo nie pakują siłą do pociągu z walizką i hajda, do roboty przymusowej. Z zalewania świata tandetą nie rób zarzutu: za darmo nikogo nie zalewają, za każdy zalew im płacimy twardą walutą. Zgadzasz się z całą polityką zagraniczną Polski? A z polityką wewnętrzną? A z polityką każdego innego odwiedzonego kraju? To ma wpływ na jednostki, na konkretnego człowieka, jednego z drugim. To jak w tej przypowieści o człowieku, który całymi dniami wrzuca rozgwiazdy z powrotem do morza: nie naprawia całego świata, ale naprawia cały świat każdej wrzuconej do wody rozgwiazdy. Więc właściwie jeżeli okaże się, że jedna jednostka została przez podmiot państwowy skrzywdzona, nie należy do niego jechać i wspierać jego gospodarki... Są kraje, gdzie jest gorzej, ale jakoś ich nie wymieniasz w poście, tylko Chiny są złe... Poradzą sobie bez Ciebie, bo prawda jest taka, że dźwignęły się SAME, własną, ciężką pracą.
Anonim (niezweryfikowany)
8.11.2012 11:26:00
czytając komentarze do tak ciekawego artykułu mogę stwierdzić iż przez jedno porównanie dyskusja aż wre... myślę, że adminowi chodziło tylko i wyłącznie o urbanistykę chińską a nie o osobowości ludzi itp. nasza nad wyraz wysoko rozwinięta duma narodowa od razu dała o sobie znać. Jak większość ludzi nie popieram polityki chińskiej wobec swoich obywateli i innych państw, natomiast od strony ekonomi jak najbardziej. My zwykłe ludki nie mamy większego wpływu na to co tam się dzieje. myślę że pod względem turystycznym jest to perełka dla każdego podróżnika i mam nadzieje że kiedyś moje marzenie się spełni a tak owe artykuły nakręcają mnie coraz bardziej. nie opuszczajmy ścieżki jaką obrał założyciel tej strony i skupmy swoją uwagę na miejscach i sposobie ich odwiedzania a nie na polityce, ustroju i innych dziwnych rzeczach. pozdrawiam wszystkich a w szczególności admina (szacun za znalezienia świetnego sposobu na życie) ;)
Anonim (niezweryfikowany)
25.09.2012 18:57:00
...to co widoczne jest w Chongqing to bogactwo dla nielicznych zbudowane na wyzysku pozostałych. Wielkie miasta owszem zapierają dech w piersiach ale proponuję wybrać się na jakąś zapadłą chińska wiochę a jest ich bez liku i pewnie nie będzie już tak wesoło. Poza tym nie chciałbym opływać w luskus w kraju, który za nic ma prawa człowieka, który okupuje, grabi Tybet, Ujgurię i nie respektuje żadnych praw miejszości narodowych. Kraju, który za nic ma dbałość o środowisko, wolność słowa, gdzie strzela się w tył głowy i torturuje więźniów. Kraju, który wspiera inne reżimy chociażby ten w Sudanie. Kraju, który zalewa świat tandetą i podróbkami - choć tu akurat sami jesteśmy sobie winni stwarzając popyt na nie. Zwykli śmiertelnicy są pewnie tak samo mili jak wszędzie na świecie ale chińską polityką i rządzącymi gardzę. I tak jak kocham podróże tak w Chinach nie mam zamiaru zostawić choćby grosza.
Anonim (niezweryfikowany)
22.09.2012 10:02:00
ostatnio dla odmiany po kilkunastu krajach zacząłem zwiedzać polskie miasta, duże i średnie, oraz kilka małych i muszę powiedzieć, że mamy bardzo ładny kraj, miasta coraz bardziej czyste, rozwinięte, wszędzie informacja turystyczna z bogatą ofertą, ceny jedne z niższych w Europie dla turysty. Gdybym zwiedzał Polskę jako cudzoziemiec spodobałoby mi się tu.
22.09.2012 09:59:00
Tak, planuję Yangshuo :) Słyszałem, że jest tam niesamowicie. Jeśli masz jakieś dobre info o dobrym transporcie to chętnie przeczytam :)
Anonim (niezweryfikowany)
21.09.2012 23:17:00
Widzę, że planujesz Guilin wiec koniecznie odwiedz = Yangshuo, mozna tam się bez problemu dostać z Guilin autobusem a miejsce jest magiczne. Jak nie planowałeś tej miejscowości to daj znać mogę ci opisać jak tam dojechać z Guilin itd. Pozdr. Kris.
21.09.2012 19:53:00
Ja sobie wypraszam, bo nie jestem z tych co "biadolą", zyje mi sie w Polsce niezle tylko stwierdzam fakty. Wydaje mi się także, że rola loterowej relacji nie ogranicza sie tylko do inspirowania innych do podrozowania i komentowania w stylu "fajnie/niefajnie" ale sklania takze do dyskutowania na temat pewnych roznic pomiedzy odwiedzanymi krajami, zamieszkujacymi ich narodami i, moze przede wszystkim, roznymi swiatopogladami z jakimi mamy styczność. Choć może sie mylę, skoro po odbytych podrozach okreslenie, gdzie bylo ladniej, czysciej i lepiej moze byc uznane za malkontenctwo.. :)
Anonim (niezweryfikowany)
21.09.2012 19:41:00
gdyby z W-wy wyniosły się ambasady i i Ci z ul. Wiejskiej to by tam bida była że chocho,
Anonim (niezweryfikowany)
21.09.2012 17:52:00
Tak. I nie W-wka tylko Warszawa.
Anonim (niezweryfikowany)
21.09.2012 16:36:00
czy jest w PL jeszcze ktos kto by sie nie zgodzil ze stwierdzeniem ze W-wka to wielka prowinjonalna dziura?
21.09.2012 12:01:00
Dziękuję za pozdrowienia :) Pogoda bardzo dobra (20-27C) czyli idealnie do podróżowania. Tylko wczoraj po południu było trochę lekkiego deszczu. Poza tym ładnie.
21.09.2012 11:56:00
Dziękuję za komentarze. Podsumowanie cenowe całej wyprawy będzie w ostatnim odcinku. Wówczas napiszę o średniej kwocie potrzebnej na wyżywienie, noclegi transport lokalny itd. W poszczególnych odcinkach również staram się zawsze podawać konkretną cenę w danym miejscu.
21.09.2012 10:41:00
i zeszło na tematy polityczne :) zamiast skomentować podróż po Chinach to biadolicie o tym gdzie jest lepiej, ładniej , czyściej. Jestem jednym z tych 35 mln, którzy w kraju zostali i jest mi z tym dobrze. co jakiś czas wyjeżdżam do rożnych krajów i przeważnie po 3 tyg tęsknię za Ojczyzną. może nie wszystko mi się tu podoba (zwłaszcza malkontenci) ale jest tu całkiem dobrze. Do globtrotera mam prośbę o większą ilość informacji odnośnie cen. do Chin wybieram się od kilku lat, kiedyś już prawie poleciałem ale zona przy jakiejś dziwnej akcji chińczyków zbojkotowała ten kraj i wylądowaliśmy w Indiach :) może za rok ? kto wie... na razie czytam i zaczynam od nowa planować Chiny
Anonim (niezweryfikowany)
21.09.2012 09:17:00
Niestety, ale wiedzę na temat potęgi Chin miałem już 20 lat temu, nie wykorzystalem tego i pamietam do dzis z kilkadziesiąt słowek, a w dobie wykupu naszych obligacji rządowych przez Bank of China radzę wszystkim myślącym intensywna prace nad chińskim w jakiejkolwiek postaci :)
Anonim (niezweryfikowany)
21.09.2012 09:06:00
Żal. Jestem jednym z tych 35mln - którzy żyją w Polsce (co prawda mieszkałem za granicą i podróżuje dosyć często) - myślę że powinieneś zmienić obywatelstwo zapomnieć jezyka i dalej sobie mieszkać w tym wielkim świecie gdzieś na przedmieściach Angli czy tam Irlandi. Gorąco pozdrawiam z dziadowskiej Polski.
Anonim (niezweryfikowany)
21.09.2012 04:49:00
100% racji. Byłem w ok. 70 krajach i mam podobne wrażenie.
21.09.2012 02:20:00
Co do podejścia Polaków do kwestii chińskiej, to jest to bardzo zabawny temat, gdyż wiekszosc osob, z ktorymi sie spotkalem faktycznie zyje w przekonaniu, ze w Chinach ludzie mieszkaja w szalasach a pracuja conajwyzej na polach ryzowych i w fabrykach podrobek. Nawet olimpiada w Pekinie niewiele zmienila, bo kroluje podejscie, ze komunistyczne wladze wybudowaly wszystko tylko na pokaz i tylko wzdluz szlakow turystycznych. Tak wiec im wiecej osob odwiedza Chiny tym lepiej, bo nagle okazuje sie, ze Chinczycy bez zbednej nadymki po prostu odbudowuja swoje imperium i przyjdzie czas, ze nawet przecietny Kowalski bedzie musial zrozumiec, ze liczaca sobie kilka tysiecy lat cywilizacja chinska to cos wiecej niz tanie buble "Made in China", na ktore, tak swoja droga, tylko go stac, bo przeciez nie da 200,- za oryginalne adidasy. Tak wiec jest dokladnie tak, jak autor napisal - moze mentalnie jestesmy troszke do przodu, bo u nas nie bylo Mao, ale jesli chodzi o rozwoj cywilizacyjny to jestesmy sto lat za Chinczykami - jak na biednej prowincji.
Anonim (niezweryfikowany)
21.09.2012 01:28:00
Xi'an- najlepsze miejsce w Chinach na nocne buszowanie po rozrywkowej dzielnicy, skorzystaj koniecznie! :) Z resztą to stare "miasteczko" jest niezwykle urokliwe zarówno w dzień jak i w nocy :) A prawdziwą metropolię zobaczysz w Shanghaju! dech zapiera...
Anonim (niezweryfikowany)
20.09.2012 23:59:00
Ja dużo podróżuję od lat, i widzę, że Polska jest dobrze urządzonym, zamożnym i czystym krajem. Im więcej zwiedzam, tym bardziej doceniam Polskę. Ci, którym się nie podoba, nie powinni się męczyć i powinni wyjechać. Chiny są fajne.
Anonim (niezweryfikowany)
20.09.2012 23:33:00
Usmialem sie niezle. Kolego, niestety prawda jest taka, ze przyjechales z biednej prowincji. Druga prawda jest taka, ze polskie pierogi (ani zarcie w ogolnosci) nie sa najlepsze na swiecie. Azjatyckie sa lepsze, nawet rosyjskie. 35 milionow Polakow zostalo w Polsce ... I prawie kazdy z nich zyje w tej swojej mydlanej bance, jak to u nas pieknie, jacy fajni pilkarze, prawie najlepsi na swiecie. Dopiero jak sie zaczyna podrozowac po swiecie to widac jaki w Polsce syf, dziadostwo, glupota, drogo, zarcie kiepskie, drogi krajowe o standardzie drog osiedlowych w kraju cywilizowanym ... mozna by godzinami wymieniac.
kln
20.09.2012 23:15:00
super, z niecierpliwością czekam na Twoje dalsze relacje ;)
Anonim (niezweryfikowany)
20.09.2012 23:13:00
no wlasnie, jaka pogoda, temperatury w dzien i w nocy ? Nie wiem jak sie spakowac :)
Anonim (niezweryfikowany)
20.09.2012 22:46:00
Hejka Michal, fajne opisy. Jaka masz tam pogode? Pozdrawiam serdecznie :)