od 15 lat pokazujemy jak oszczędzać na lotach ustaw powiadomienie
Tanimi Liniami Dookoła Świata! Odcinek 11: Przez Pacyfik na Hawaje
opublikowano 25.02.2011 na blogu Podróże Admina Loter.pl

Długą podróż na Hawaje zaczynam w Seattle. Na lotnisko docieram późnym wieczorem. Niestety, niską cenę biletu często trzeba okupić różnymi niewygodami. Lot do Honolulu mam z przesiadką w Portland. Wszystko super, ale przesiadka trwa 8 godzin i obejmuje całą noc. Pierwszy odcinek Seattle - Portland lecę liniami Horizon. To regionalna linia lotnicza należąca do Alaska Airlines. Planowany czas lotu 45 minut.

Portland leży około 260 km na południe od Seattle w sąsiednim stanie Oregon. Tuż przed 23:00 wsiadam do niewielkiego, turbośmigłowego samolotu typu Bombardier Q400. 

Siedzenia wygodne, choć dość mało miejsca na bagaż podręczny. Ponieważ mój wypchany do granic  możliwości plecak nie mieści się w schowku nad głowami, z trudem upycham go pod siedzenie przede mną. Jakoś wytrzymam te 45 minut. Podobnie jak na poprzednich lotach w Stanach, prawie wszystkie miejsca zajęte. Nawet nie wiem kiedy mi zleciały te trzy kwadranse. Musiałem trochę przysypiać. Muszę przyznać, że taka podróż jest bardzo męcząca. Wieczorami, po całym dniu zwiedzania i wrażeń, zwykle bardzo zmęczony. Kiedy mam wieczorny lub nocny lot, zasypiam momentalnie. Normalnie nigdy mi się to nie zdarza. 

Czytałem, ze Portland to najlepsze lotnisko na świecie jeśli chodzi o spanie. Musze przyznać, że coś w tym jest! Przylatujemy przed północą. To chyba ostatnie lądowanie tego dnia. Terminal jest opustoszały. Ostatni pasażerowie kierują się w stronę wyjścia. Pytam napotkanego pracownika lotniska, czy mogę zostać w strefie odlotów na noc. Okazuje się, że nie ma żadnego problemu. Znajduję bardzo wygodne miejsce tuż przy bramce, z której rano mam wylot do Honolulu. Dzięki darmowemu internetowi wi-fi i gniazdku z prądem mogę swobodnie korzystać z internetu. W całej strefie odlotów (obejmuje 3 bramki) są ze 4 osoby. Wszędzie stoją poczwórne miękkie siedzenia, nie poprzedzielane podłokietnikami. Można więc spokojnie się na nich wyciągnąć. Udaje mi się na kilka godzin przysnąć. Plecak bezpieczny pod głową robi za poduszkę ;) Czego się nie robi dla podróży na Hawaje! :)

Boarding zaczyna się o 7:00 rano. Lot z Portland do Honolulu trwa 5 godzin i 40 minut. Żeby pokonać taki dystans potrzeba większego samolotu. Wsiadam do Boeinga 737-800 (największa wersja) linii Alaska Airlines. Samolot ma 100% obłożenie. Wygodne siedzenia, dużo miejsca na nogi.

Startujemy zgodnie z rozkładem. Podczas lotu najpierw darmowe ciasteczko, potem darmowe orzeszki, a na końcu darmowy poczęstunek znanym Hawajskim drinkiem Mai Tai.

Alaska Airlines to linie na pograniczu tanich i tradycyjnych. Za loty z Seattle do Portland i z Portland do Honolulu (oba kupione w Alaska Airlines) zapłaciłem w sumie około 480 PLN.

Lot spokojny, bez żadnych przygód. Za oknem wiadać tylko chmury i błękitną taflę Pacyfiku. 5 godzin i 40 minut trochę się dłuży... W końcu za oknem dostrzegam pierwszy skrawek lądu. To Hawaje!

Samolot wykonuje kółko nad wyspą Oahu i samym Honolulu. Świetnie widać wieżowce i białą plażę słynnej dzielnicy Waikiki... Już za chwilę pierwszy raz w życiu wyląduję w tropikach! :)

komentarze

Anonim (niezweryfikowany), sob., 02/26/2011 - 18:53
komentarz
Byłem na Hawajach i naprawdę muszę przyznać że jest to niezapomniane przeżycie! Nic tylko pozazdrościć, a w Honolulu polecam kultową restaurację "Cheeseburger in Paradise" ;)
Anonim (niezweryfikowany), pt., 02/25/2011 - 23:55
komentarz
poproszę o zdjęcia przystojnych ratowników:)
Anonim (niezweryfikowany), pt., 02/25/2011 - 22:06
komentarz
Witam niezwykle serdecznie po raz drugi :-))) i dziękuję za ALOHA za Twoim pośrednictwem, Od razu cieplej, bo u nas niestety mrozik. Ciekawi mnie bardzo czy prowadzisz statystyki tej wyprawy np. w kwesti: ile czasu spędzasz w samolotach podczas tej podróży?. Myślę, że teraz troszkę odpoczniesz i nacieszysz oczy widokami, podniebienie smakami, a może nawet spróbujesz zanurkować w zatoce Hanauma i tak jak wszyscy Twoi sympatycy czekam niecierpliwie na zdjęcia...
Anonim (niezweryfikowany), pt., 02/25/2011 - 21:14
komentarz
No to przyda się wreszcie trochę odpoczynku, wiatr we włosach, zapach kwiatów i piasek pod głową za poduszkę :-) Dobrych snów! M.
Anonim (niezweryfikowany), pt., 02/25/2011 - 20:05
komentarz
Super! Ja tez zazdroszcze i w zwiazku z tym ... Prosze o duuuuzo zdjec!!! :))) Aloha :) i milego zwiedzania!
Anonim (niezweryfikowany), pt., 02/25/2011 - 19:42
komentarz
Świetna relacja! Zazdroszcze:) A w tym odcinku - jednoznacznie skojarzania - serial "LOST" :) Odcinek "Not in Portland" :)a potem oczywiście przygody na wyspie, kręcone na Hawajach :)
Anonim (niezweryfikowany), pt., 02/25/2011 - 17:42
komentarz
jak wrócisz i odpoczniesz, zbierzemy ekipę i polecisz z Nami jeszcze raz! :D
Anonim (niezweryfikowany), pt., 02/25/2011 - 16:16
komentarz
nie mogę doczekać się relacji z hawaji :D
Anonim (niezweryfikowany), pt., 02/25/2011 - 16:05
komentarz
czekalem na Twoja relacje od samego rana :)
Anonim (niezweryfikowany), pt., 02/25/2011 - 15:24
komentarz
Napisz proszę czy latając już w samym USA ktotkolwiek weryfikował twój paszport ? Mam na myśli kwestie wizy. Jak sobie poradziłeś z kwestią innego zasilania w usa do laptopa ? Dodatkowy zasilacz czy jakieś przejściówki ? Podziwiam i życzę dalej powodzenia !
Anonim (niezweryfikowany), pt., 02/25/2011 - 14:58
komentarz
Szczerze to co do tej pory bylo mozna uznac ze w sumie jest dostepne dla prawie kazdego... ale to co sie od teraz pojawi (Hawaje, AU i cala reszta) to juz wyzsza polka, zazdroszcze Ci..:-) czekam na relacje
Anonim (niezweryfikowany), pt., 02/25/2011 - 14:38
komentarz
Oj zazdroszczę Tobie, widziałem na tym zdjęciu ze temp około 22 stopni napisz jak tam jest i czy chodzisz w sandałach już ;p
Anonim (niezweryfikowany), pt., 02/25/2011 - 14:11
komentarz
aż sama poczułam to ciepło:)... choć tu ciągle sporo poniżej zera. fajne foty.
Anonim (niezweryfikowany), pt., 02/25/2011 - 14:09
komentarz
nie lubię Cię!
Anonim (niezweryfikowany), pt., 02/25/2011 - 14:04
komentarz
Czym jest spanie w samolocie lub na lotnisku w porównaniu do takich widoków...
Tanimi Liniami Dookoła Świata! Odcinek 11: Przez Pacyfik na Hawaje
Anonim (niezweryfikowany)
26.02.2011 18:53:00
Byłem na Hawajach i naprawdę muszę przyznać że jest to niezapomniane przeżycie! Nic tylko pozazdrościć, a w Honolulu polecam kultową restaurację "Cheeseburger in Paradise" ;)
Anonim (niezweryfikowany)
25.02.2011 23:55:00
poproszę o zdjęcia przystojnych ratowników:)
Anonim (niezweryfikowany)
25.02.2011 22:06:00
Witam niezwykle serdecznie po raz drugi :-))) i dziękuję za ALOHA za Twoim pośrednictwem, Od razu cieplej, bo u nas niestety mrozik. Ciekawi mnie bardzo czy prowadzisz statystyki tej wyprawy np. w kwesti: ile czasu spędzasz w samolotach podczas tej podróży?. Myślę, że teraz troszkę odpoczniesz i nacieszysz oczy widokami, podniebienie smakami, a może nawet spróbujesz zanurkować w zatoce Hanauma i tak jak wszyscy Twoi sympatycy czekam niecierpliwie na zdjęcia...
Anonim (niezweryfikowany)
25.02.2011 21:14:00
No to przyda się wreszcie trochę odpoczynku, wiatr we włosach, zapach kwiatów i piasek pod głową za poduszkę :-) Dobrych snów! M.
Anonim (niezweryfikowany)
25.02.2011 20:05:00
Super! Ja tez zazdroszcze i w zwiazku z tym ... Prosze o duuuuzo zdjec!!! :))) Aloha :) i milego zwiedzania!
Anonim (niezweryfikowany)
25.02.2011 19:42:00
Świetna relacja! Zazdroszcze:) A w tym odcinku - jednoznacznie skojarzania - serial "LOST" :) Odcinek "Not in Portland" :)a potem oczywiście przygody na wyspie, kręcone na Hawajach :)
Anonim (niezweryfikowany)
25.02.2011 17:42:00
jak wrócisz i odpoczniesz, zbierzemy ekipę i polecisz z Nami jeszcze raz! :D
Anonim (niezweryfikowany)
25.02.2011 16:16:00
nie mogę doczekać się relacji z hawaji :D
Anonim (niezweryfikowany)
25.02.2011 16:05:00
czekalem na Twoja relacje od samego rana :)
Anonim (niezweryfikowany)
25.02.2011 15:24:00
Napisz proszę czy latając już w samym USA ktotkolwiek weryfikował twój paszport ? Mam na myśli kwestie wizy. Jak sobie poradziłeś z kwestią innego zasilania w usa do laptopa ? Dodatkowy zasilacz czy jakieś przejściówki ? Podziwiam i życzę dalej powodzenia !
Anonim (niezweryfikowany)
25.02.2011 14:58:00
Szczerze to co do tej pory bylo mozna uznac ze w sumie jest dostepne dla prawie kazdego... ale to co sie od teraz pojawi (Hawaje, AU i cala reszta) to juz wyzsza polka, zazdroszcze Ci..:-) czekam na relacje
Anonim (niezweryfikowany)
25.02.2011 14:38:00
Oj zazdroszczę Tobie, widziałem na tym zdjęciu ze temp około 22 stopni napisz jak tam jest i czy chodzisz w sandałach już ;p
Anonim (niezweryfikowany)
25.02.2011 14:11:00
aż sama poczułam to ciepło:)... choć tu ciągle sporo poniżej zera. fajne foty.
Anonim (niezweryfikowany)
25.02.2011 14:09:00
nie lubię Cię!
Anonim (niezweryfikowany)
25.02.2011 14:04:00
Czym jest spanie w samolocie lub na lotnisku w porównaniu do takich widoków...